Zakwaterowanie

15 rzeczy, które musisz wiedzieć o Splicie

Opublikowano: 1 wrz 2022

Split jest największym miastem na wschodnim wybrzeżu Morza Adriatyckiego i drugim co do wielkości miastem w Chorwacji. Jest to centrum gospodarcze i turystyczne, które każdego roku przyciąga coraz więcej gości z całego świata. Znane jest z rzymskiego Pałacu, pięknego morza oraz otaczających go wysp. Chociaż jest stosunkowo małym miastem w porównaniu do innych europejskich metropolii turystycznych, nie ustępuje pod względem atrakcji i zawartości. Jego historia, gastronomia i atmosfera to tylko niektóre z powodów, dla których Split jest nieodłączną letnią lokalizacją. Właśnie dlatego warto dowiedzieć się więcej o tym mieście, a dziś przedstawiamy Państwu 15 rzeczy, które warto wiedzieć przed przyjazdem.

1. Miasto, w którym rzymski cesarz przyjeżdżał na wakacje

Panorama Splitu dzisiaj jest nie do pomyślenia bez Pałacu, który wznosi się w pobliżu Riwy i zdobi starą część Splitu. Ale czy wiecie, jak i kiedy powstał? Cesarz Dioklecjan był rzymskim cesarzem, który panował od 284 do 305 roku naszej ery. Urodził się w Salonie, a pod koniec swojego życia wycofał się do domku letniskowego, który zbudował w pobliskim mieście Split, w pobliżu leczniczych źródeł siarkowych. Możemy powiedzieć, że to nie jest zwykły domek letniskowy, lecz Pałac w każdym tego słowa znaczeniu. Kamień z Braču, czarny grafit z Afryki i marmur z Włoch sprawiają, że Pałac w centrum Splitu jest zdumiewającym schronieniem o powierzchni 40 000 metrów kwadratowych. Pałac dzieli się na cztery części, z których południowa była przeznaczona dla cesarza, a północna dla straży cesarskiej. Do wnętrza prowadziło kilka drzwi. Dzisiaj można je znaleźć przy pomniku Grguru Ninskom (Złote Wrota), przy targowisku (Srebrne Wrota), po zachodniej stronie przy pałacu Benedetti (Żelazne Wrota) oraz na wyjściu z Piwnicy w kierunku morza (Miedziane Wrota). Kiedy wezwano go z Rzymu, aby wrócił, cesarz odpowiedział: "Gdybyście zobaczyli, gdzie się osiedliłem, nigdy byście mnie nie prosili o powrót". Z tego zdania wszystko jest jasne, prawda?

2. Skąd Split wziął swoją nazwę?

Kiedy wpiszecie w Google hasło ''Split, Chorwacja'', prawdopodobnie pierwszą rzeczą, którą zobaczycie na zdjęciach, będzie Pałac Dioklecjana, o którym dowiedzieliście się trochę więcej kilka wierszy wyżej. Możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że pałac rzymskiego cesarza jest symbolem miasta Split. Co więcej, jedna z teorii na temat pochodzenia nazwy Split mówi, że łacińskie słowo na ''pałac'' (palatium) nieodmiennie przypomina wcześniejsze wersje nazwy tego miasta (Spalatus, Spalatium). Jednak istnieje jeszcze jedna, bardziej romantyczna wersja, jak ten nadmorski miasta otrzymał swoją nazwę, a związana jest ona z niczym innym jak - kwiatem. Cała Dalmacja pokryta jest bardzo znanym kwiatem, brynstem, a Split nie jest wyjątkiem. Jednak w dzisiejszej opowieści ważniejsza jest grecka nazwa, a mianowicie ''asphalatos'', czyli po grecku ''Ασπάλαθος.''. Widzicie, dokąd zmierzamy? Przed cesarzem Dioklecjanem greccy osadnicy spędzali dni na tym obszarze i możemy sobie wyobrazić, że to właśnie oni nadali Splitowi tę nazwę, patrząc na żółte wzgórza otaczające to miasto. Oczywiście, niemożliwe jest całkowicie pewne to stwierdzić, wszystkie te teorie opierają się na mniej lub bardziej solidnych dowodach z przeszłości.

3. Dotyk Egiptu w basenie Morza Śródziemnego

Obok piramid, sfinks jest najrozpoznawalniejszym symbolem starożytnego Egiptu oraz mitów z nim związanych. Ale czy wiedzieliście, że sfinksy można zobaczyć także w Chorwacji, w samym centrum Splitu i jakie powiązania mają Split i Egipt? Już wcześniej wspomniany cesarz Dioklecjan, który według tradycji założył miasto Split, był wielkim fanem kultury egipskiej. Co więcej, Egipt w jego czasach był rzymską kolonią, więc sam cesarz Dioklecjan był de facto "właścicielem" Egiptu i bez żadnych problemów oraz kosztów mógł zabierać wszystko, co mu się podobało. Szczególnie przypadły mu do gustu sfinksy, które postanowił przywieźć ze sobą, aby ozdobiły jego pałac wypoczynkowy w Splicie. Na jego rozkaz z Egiptu miało zostać przetransportowanych aż 12 sfinksów, które zdobiły fasady pałacu. Większość sfinksów została zniszczona w czasie chrześcijańskich wypraw, ponieważ wierzono, że są one pogańskimi symbolami. Najlepiej zachowana znajduje się na Perystylu, wykonana z afrykańskiego czarnego granitu, dumnie stoi już od tysięcy lat na jednym z najpiękniejszych placów w Splicie. Pochodzi z czasów faraona Tutmozisa III i uważana jest za jeden z najstarszych przedmiotów w Splicie (ma ponad 3000 lat).

4. Najstarsza katedra na świecie

Ironią losu, choć Dioklecjan niegdyś wypędził chrześcijan, miasto, które założył, jest obecnie miastem z najstarszą katedrą na świecie, w której wciąż odbywają się obrzędy i która zachowała swoją oryginalną strukturę bez większych prac restauracyjnych w wnętrzu i na zewnątrz. Mowa tu o katedralnej świątyni św. Dujma (Duje) w Splicie. Katedra znajduje się w kompleksie pałacu Dioklecjana na Perystylu i pierwotnie była mauzoleum cesarskim, zbudowanym na początku IV wieku. Wtedy to cesarz rzymski Dioklecjan postanowił, że chce tu mieć wieczny spoczynek. Ludność została w VII wieku wypędzona przez Awarów i Słowian, a kiedy niektórzy z nich powrócili do Splitu, przekształcili mauzoleum cesarskie w chrześcijańską świątynię, usuwając pogańskie idole oraz sarkofag, w którym spoczywał cesarz. Dziś katedra jest otwarta dla zwiedzających (z wyjątkiem czasu mszy świętej), a polecamy również wizytę w dzwonnicy, skąd można podziwiać najpiękniejszy widok na Split i pobliskie wyspy (Čiowo, Brač, Šolta).

5. Hajduk jako rodzaj religii

Znane jest, że Split jest stolicą olimpijczyków i prawdopodobnie miastem, z którego pochodzi najwięcej medali olimpijskich. Jednak Split ma jeden klub sportowy, który stawia ponad wszystkie inne, niezależnie od osiągnięć. Hajduk to klub, który jest opiewany w różnych piosenkach, mecze nie są pomijane, a uwielbienie Hajduka to pewien styl życia, który Splićanie chętnie pielęgnują. Spacerując po mieście, natkniesz się na niezliczone murale i grafiki poświęcone klubowi, a mecze na Poljudskiej piękności to zupełnie inne przeżycie, które należy przeżyć, zarówno ze względu na wizytę na jednym z najpiękniejszych stadionów świata, jak i na mecze oraz choreografie słynnej Torcidy, wiernego towarzysza zwycięstw i porażek Hajduka. Bardzo łatwo zauważysz po ludziach w mieście, kiedy rozgrywany jest mecz. Wszyscy są ubrani na biało i noszą szaliki, aby wspierać Hajduka, a na każdy następny mecz wracają z tą samą pasją, niezależnie od wyniku.

6. Miasto olimpijskie

Jak wcześniej wspomnieliśmy, Split to naprawdę miasto wybitnych sportowców, a wyniki i medale olimpijskie potwierdzają to stwierdzenie. Oprócz legendarnego Gorana Ivaniševića i zwycięstwa w Wimbledonie, o którym mówi się do dziś, Split może pochwalić się aż 72 sportowcami z medalem olimpijskim. Ich imiona na zawsze zdobią tablice zachodniego wybrzeża Rivy, a niektórzy przywieźli do Splitu nawet dwie medale. Nie możemy nie wspomnieć o klubie koszykarskim Jugoplastika, który FIBA uznała za najlepszy klub koszykarski XX wieku. Możemy powiedzieć, że to miasto naprawdę żyje sportem, co jeszcze raz udowadnia, że śródziemnomorski styl życia jest jednym z najzdrowszych.

7. Picigin – sport ze Splitu

Jeśli już mówimy o sporcie, warto wspomnieć również o piciginie. Picigin to chorwacki amatorski sport, który pochodzi z Splitu, a konkretnie z plaży Bačvice. Grają w niego ludzie w każdym wieku, a jest to chronione chorwackie niematerialne dobro kulturowe. Chociaż jest to głównie sport letni, entuzjaści picigina grają przez cały rok, a tradycyjnie gra się w picigin na Bačvicach w pierwszym dniu nowego roku. Picigin to gra, w której nie ma zwycięzców, dlatego trudno mówić o ścisłych zasadach. Podstawowe zasady są bardzo proste: pięciu graczy w morzu o głębokości dziesięciu do dwudziestu centymetrów (jeśli woda jest głębsza, spowalnia to grę i zmniejsza jej atrakcyjność), rozstawionych w pięciokąt w odległości sześciu-siedmiu metrów od siebie, podaje się piłkę, uderzając ją dłońmi, starając się przy tym, aby piłka nie wpadła do wody.

8. Palec Grzegorza z Ninu na szczęście

Oprócz wybitnych sportowców, Split jest również domem dla wybitnych artystów. Jednym z najlepszych rzeźbiarzy wszech czasów, Ivan Meštrović, uhonorował Split rzeźbą Grgura Ninskiego. Rzeźba jest wielką dumą mieszkańców Splitu, a z czasem pomnik stał się przedmiotem tradycji i przesądu - jeśli dotkniesz kciuka Grgura i pomyślisz o czymś, twoje życzenie się spełni. Tysiące ludzi regularnie to robi, a kciuk zyskał złoty kolor od przetarcia, co przynajmniej ułatwia znalezienie miejsca, które należy dotknąć, aby również spróbować swojego szczęścia. Dziesięć wielkich symboli szczęścia - strona internetowa virtualtourist.com opublikowała ranking najatrakcyjniejszych 'symboli szczęścia', w którym znalazł się również kciuk Grgura Ninskiego.

9. Peskarija i Pazar

Znane jest, że tajemnica śródziemnomorskiej kuchni leży w świeżych składnikach i różnorodności, a my zdecydowanie proponujemy, aby podczas swojego urlopu w Dalmacji podążać w tym kierunku. Przy głównej ulicy miasta, ulicy Marmontowej, natkniesz się na Peškariję, czyli rybną giełdę, gdzie możesz znaleźć wszystkie rodzaje świeżej ryby na obiad. To szczególne doświadczenie, w którym napotkasz różnorodne małże, ryby i ośmiornice. Rano to miejsce jest rybnym targiem, a już po południu zamienia się w restaurację, dlatego zalecamy, abyś uważał na to, by przyjść wystarczająco wcześnie, jeśli chcesz skorzystać z tego doświadczenia. To samo dotyczy targu owocowo-warzywnego, Pazar, gdzie oprócz świeżych produktów możesz przyjść po odrobinę "ćakuli" i prawdziwego splitskiego zgiełku.

10. Tradycja picia kawy

Split pielęgnuje tradycję prowadzenia mantrom "powoli", "pomalo", "nie ma pośpiechu", a ta myśl przewodnia odczuwalna jest również w zwyczaju, który obejmuje popijanie kawy przez kilka godzin. Kiedy w Splicie idziesz na kawę, to nie jest tylko zwykłe picie kawy, ale rytuał, który obejmuje wymianę rozmów, spotkania z ludźmi i poznawanie nowych osób. "Kawa" to tylko zastępnik dla śródziemnomorskiego rytuału socjalizowania, w którym mieszkańcy Dalmacji nieskończoność się cieszą, dlatego miej to na uwadze, gdy przechodzisz Riwą w Splicie i zauważasz pełne kawiarnie lub idziesz "na kawę" z lokalnym mieszkańcem, ponieważ to prawdopodobnie nie będzie tylko krótkie spotkanie.

11. I pływanie i wędrówki

Wierzymy, że już jesteście zachwyceni różnorodnością Chorwacji i faktem, że w tak małym kraju można zarówno pływać, jak i górskie wędrówki. Jednak do takich rzeczy nie musicie nawet opuszczać Splitu i zagłębiać się w Chorwację. Jeśli macie duszę adventurera, w zapleczu Splitu znajdziecie górę Mosor i wzgórze Kozjak, gdzie można znaleźć schroniska górskie, w których będziecie mogli się zrelaksować. Na górze Mosor można nawet delektować się lokalnymi potrawami, które z pewnością dodadzą wam sił na dalszą wędrówkę na szczyt.

12. Biblioteka Morpurgo

Split może poszczycić się jedną z najstarszych księgarni w Europie, obok tych w Lizbonie i Paryżu. Została założona w 1860 roku przez splitskiego Żyda Vida Morpurgo. Jeśli dodamy do tego fakt, że ta księgarnia nigdy nie zmieniała lokalizacji, możemy powiedzieć, że jest ona zdecydowanie pomnikiem kultury. Przetrwała dwie wojny światowe, kapitalizm i kryzysy ekonomiczne, a jej długie istnienie można interpretować jako metaforę uporu dalmatyńskich ludzi. Niestety, 5 lat temu, 157 lat po założeniu, zakończyła swoją działalność. Ponieważ uważana jest za nieruchome chorwackie dobro kulturowe, przestrzeń jest chroniona, co oznacza, że w miejscu księgarni Morpurgo nie może być nic innego oprócz księgarni.

13. Prorok Muhammad w klasztorze franciszkanów

Niezbyt znanym faktem jest to, że w islamie zabrania się malowania twarzy proroka Muhammada. Taki zakaz powstał jako reakcja na bałwochwalstwo i był odpowiedzią na przedstawianie Jezusa Chrystusa jako człowieka, co spowodowało popularyzację i kult samego Chrystusa. Jednym z podstawowych wierzeń islamu jest to, że Muhammad był mężczyzną, a nie Bogiem, a powszechne jest obawianie się, że portretując go jako człowieka, ludzie mogą zacząć czcić jego bardziej niż Allaha. Rzadkie są wyjątki w krajach takich jak Turcja czy Iran, ale słowo pisane jest znacznie ważniejszym środkiem do szerzenia wiary niż obrazy, a kaligrafia jest zwykle jedyną ozdobą w meczetach. Dlaczego o tym piszemy? Ponieważ jedno z nielicznych przedstawień proroka Muhammada znajduje się właśnie w Splicie, i to nigdzie indziej jak w klasztorze franciszkanów. To właśnie ten obraz powstrzymał Turków przed zniszczeniem i spaleniem Kościoła i klasztoru w XVI wieku po tym, jak zobaczyli obraz swojego proroka na Kościele.

14. Marjan – płuca Splitu

Park leśny Marjan pokrywa zachodnią część Splitu, a mieszkańcy nazywają go płucami miasta. Zajmuje dużą powierzchnię porównywalną z Central Parkiem w Nowym Jorku i jest niezastąpionym miejscem dla wszystkich miłośników rekreacji, ale to nie jedyne, co ukochany Marjan ma do zaoferowania. Możecie wybrać się na spacer po lesie, ale także zatrzymać się przy kilku punktach widokowych, popływać na plażach u podnóża lub odwiedzić kaplice, które przyciągają odwiedzających od setek lat. Musimy podkreślić wizytę w kaplicy św. Jerzego, która powstała w 1500 roku, a zauważycie również jedną niezwykłość – wydaje się, że wyrasta z kamienia.

15. Dzielona moda

Split to miasto, w którym zobaczycie mnóstwo pięknie ubranych kobiet i mężczyzn, a okulary przeciwsłoneczne są głównym dodatkiem modowym, ponieważ przez większość roku jest słonecznie. Luźne i sportowe ubrania są zarezerwowane na spacery po Marjanie, natomiast kawa na splitskiej Riwie to już okazja do założenia czegoś bardziej eleganckiego. Chorwaci to ludzie, którzy zawsze lubią dobrze wyglądać i być na bieżąco z światowymi trendami, więc nie zdziwcie się widokami w mieście.

#adriatic #adriatichr #aktywny wypoczynek #darmowe wydarzenia #fakty #dalmacja #lokalne doświadczenie #wakacje #wskazówki #zakwaterowanie #split #zajęcia rekreacyjne #ciekawostki #obszary chronione
Powrót do góry strony