6 nietypowych atrakcji turystycznych w Chorwacji

Bez względu na to, czy już odwiedziliście Chorwację, czy nie, prawdopodobnie chcecie unikać turystycznych klisz, takich jak odwiedzanie znanych atrakcji, jedzenie w popularnych restauracjach z lokalną kuchnią itd., i skupić się na poznawaniu lokalnego stylu życia. Szukając porad i pomysłów na aktywności, które pomogą Wam doświadczyć autentycznego doświadczenia, zapewne natknęliście się na wiele przewodników, które (ponownie) oferują podobne opcje (wycieczki, zwiedzanie atrakcji itd.). Przede wszystkim musicie wiedzieć, że podczas sezonu letniego w Chorwacji łatwiej spotkać swojego rodaka niż lokalnego mieszkańca. Oczywiste jest, że nie znajdziecie ich zwiedzających mury Dubrownika czy wybierających się na wycieczkę na Biokovo. Mimo to, aby doświadczyć lokalnego stylu życia podczas wakacji w Chorwacji, nie musicie koniecznie znać miejscowego mieszkańca. Przed przyjazdem do Chorwacji warto zbadać wszystko na temat mieszkańców i ich stylu życia. Kultura życia zazwyczaj składa się z małych aktywności, które lubimy i wykonujemy na co dzień, dlatego postanowiliśmy stworzyć listę takich aktywności, które musicie doświadczyć podczas następnych wakacji w Chorwacji, dzięki którym poczujecie się jak prawdziwy lokalny mieszkaniec.


Szukać nowej aktywności? Zagraj w picigin.

To, co Wembley jest w piłce nożnej, to Bačvice w Splicie w piciginie. Ten amatorski sport o nietypowej nazwie powstał właśnie na Bačvicach, przypuszczalnie około 1923 roku, i jest popularny wzdłuż całego wybrzeża Adriatyku. Jeśli podczas pobytu na plaży zobaczycie grupkę ludzi, którzy podają sobie małą piłkę w płytkiej wodzie i wykonują akrobacje, to znaczy, że grają w picigin. Dlaczego ta aktywność może być dla Was interesująca? Picigin trudno znaleźć poza granicami Chorwacji, więc to doskonała okazja, aby poznać rozrywkę lokalnej społeczności. Picigin gra się przez cały rok (nawet zimą). Częściowo może przypominać wam siatkówkę, ale w piciginie nie ma siatki. Może w niego grać dwie lub więcej osób (ustawionych w kręgu). Cała gra polega na tym, aby przy podawaniu piłki nie wpadła do wody, a aby utrzymać ją „suchą”, gracze wykonują jak najbardziej kreatywne akrobacje. Bez względu na to, jaką destynację odwiedzicie tego lata na Adriatyku, przygotujcie małą gumową piłkę i spróbujcie utrzymać ją w powietrzu jak najdłużej.

Balote

Kolejnym sportem, który możecie polubić, są balote (nazwa używana w nadmorskiej części Chorwacji i na wyspach, podczas gdy w kontynentalnej części kraju nazywa się to boćaniem). Pochodzenie tego sportu wciąż nie jest do końca wyjaśnione, ale uważa się, że przynieśli go do Chorwacji Weneccy. Balote rozwinęły się od tego czasu w profesjonalny sport z jasno określonymi zasadami, ale dla mieszkańców chorwackich miast i wsi mają one znacznie więcej znaczenia. Można śmiało powiedzieć, że jest to popołudniowa „rozrywka”, przy której ludzie w różnym wieku bawią się w godzinach popołudniowych. Gra jest bardzo prosta. Zaczyna się od rzucenia małej piłeczki, zwanej bulin (lub balin), a celem gry jest zbliżenie większych kul (balot) jak najbliżej bulina.

Marenda

Jeśli zjedliście solidne śniadanie, ale z jakiegoś powodu znowu czujecie głód, a czas na lunch jeszcze nie nastał, to idealny moment na marendę. To, co w zachodnim świecie znane jest jako „brunch”, na obszarze Morza Śródziemnego określane jest jako marenda (w rejonie Zagrzebia „gablec”). Najprościej można to opisać jako posiłek spożywany pomiędzy śniadaniem a lunchem, a nawet pomiędzy lunchem a kolacją. Niezależnie od tego, czy macie dużo pracy, czy nie, w czasie marendy wszystko staje. Marenda jest bardziej traktowana jako rodzaj zwyczaju niż nawyku żywieniowego. W świecie, w którym wielu pracuje w godzinach 09:00–17:00, trudno jest przygotować solidną marendę, więc często sięga się po kanapki, owoce itp. Najlepszym sposobem na delektowanie się urokami marendy jest znalezienie lokalnej konoby, która serwuje przystępne cenowo specjały rybne, różne makarony i dania mięsne.

Kawa, która utrzymuje się przez wiele godzin

Jeśli nie potrzebujecie więcej posiłków w ciągu dnia, rozważcie wypicie kawy w pobliskiej kawiarni. Prawdopodobnie zastanawiacie się, co kawa ma wspólnego z lokalnym doświadczeniem w Chorwacji. Wśród wielu fenomenów kulturowych, które turyści zauważają u lokalnych mieszkańców, są kawiarnie wypełnione do ostatniego miejsca. Nawet w środku dnia w dni robocze. To, co na zachodzie uważane jest jedynie za „przygodną” aktywność, w Chorwacji jest rytuałem, który zawiera elementy socjalizacji. Wyjście na kawę to w rzeczywistości okazja do interakcji z przyjaciółmi lub członkami rodziny. Jeśli znajdziecie się w Chorwacji i lokalny mieszkaniec zaprosi Was na kawę, to zaproszenie odnosi się do spotkania, które może trwać dłużej niż godzinę. Jednak wyjście na kawę służy również innym celom, takim jak zawieranie umów. Spokojne kawiarnie często stają się miejscami, w których zawierane są i podpisywane umowy. W kawiarni w środku lata zawsze jest pełno ludzi, więc prawdopodobnie będziecie musieli poczekać nieco dłużej na zamówienie, dlatego, jeśli chcecie w pełni cieszyć się czarnym napojem z przyjaciółmi, zaleca się znalezienie kawiarni, która jest nieco oddalona od centrum miasta.

Impreza w ogrodzie

Czy mieliście okazję doświadczyć dobrej zabawy i życia nocnego w Chorwacji? Dzięki licznym festiwalom muzycznym światowej klasy, które odbywają się wzdłuż wybrzeża Adriatyku w miesiącach letnich, Chorwacja stała się pożądaną destynacją dla wszystkich pragnących dobrej zabawy. Oprócz festiwali, scena w Chorwacji jest ciekawsza także dzięki unikalnym imprezom oferowanym przez kluby nocne. Jednak istnieje inny typ rozrywki, czyli wyjścia. W Chorwacji powszechne jest, że ludzie zbierają się wcześniej i spędzają czas w parkach, nad brzegiem morza lub w innych miejscach na świeżym powietrzu. Latem kluby nocne są zawsze pełne, a ceny napojów mogą być zbyt wysokie, dlatego wielu wybiera przyjemne spotkania na świeżym powietrzu.

Poranny wypad na rynek

Jak wiele rzeczy w Chorwacji, wizyta na targu oznacza więcej niż tylko zakupy. To coś więcej niż zwykłe zadanie w tygodniowym harmonogramie. Miejscowi często wstają wcześnie, aby jak najszybciej kupić świeże produkty na obiad i uniknąć tłumów. Oprócz wybierania owoców i warzyw, ludzie korzystają z wizyty na targu, aby porozmawiać z sprzedawcami lub znajomymi, których spotykają, a zakupy najczęściej kończą się, zgadliście, wizytą w pobliskiej kawiarni. W końcu niemożliwe jest rozpoczęcie dnia bez dobrej filiżanki kawy. Może znajdziecie tańsze produkty w pobliskim supermarkecie, ale na pewno nigdzie nie poczujecie lokalnego ducha tak jak na lokalnym targu.